Złoto inwestycyjne

Wyrocznia z Omaha sięga po złoto

Warren Buffett, geniusz finansowy znany jako "Wyrocznia z Omaha" i prezes Berkshire Hathaway, kiedyś niechętnie podchodził do złota. Przez dziesięciolecia opowiadał się za tym, by trzymać akcje ze względu na większy potencjał wzrostu niż inne aktywa. Dotychczas publicznie nie wypowiadał się na korzyść złota.

W świetle tych poglądów niektóre ostatnie posunięcia jego firmy finansowej są bardzo zaskakujące.

Warren Buffett po raz pierwszy w historii zainwestował w złoto.

W tym samym czasie należąca do Buffetta firma Berkshire Hathaway sprzedała część pozycji w wielu bankowych gigantach, w tym JPMorgan, Wells Fargo, PNC, Bank of New York Mellon i U.S. Bancorp. Berkshire całkowicie pozbyło się udziałów w Goldman Sachs, a nawet wycofało się z kart kredytowych Visa i Mastercard.

Wycofanie się wieloletniego giełdowego byka z tych wszystkich akcji finansowych i kupno akcji spółki wydobywającej złoto byłoby już samo w sobie dość dziwne. Nie jest to jednak odosobniony przypadek.

Miliarder zarządzający funduszem hedgingowym Ray Dalio argumentował, że inflacja może zaszkodzić gotówce i zainwestował w złoto prawie pół miliarda dolarów.

Dalio od miesięcy ostrzega przed dolarem. W kwietniu 2020 r. Dalio powiedział: "Uważam, że gotówka, czyli nieoprocentowany pieniądz, nie będzie najbezpieczniejszym aktywem" i zwrócił szczególną uwagę na zagrożenia związane z inflacją.

Kilka miesięcy później, pod koniec lipca 2020 roku, Dalio wystąpił w programie Fox Business i został zapytany, czy martwi się o dolara. Odpowiedział, że martwi się o "solidność naszego pieniądza", wyjaśniając: "Nie można nadal prowadzić deficytu, sprzedawać długu lub drukować pieniędzy, zamiast być produktywnym i utrzymywać to przez pewien czas".

Wkrótce po wystąpieniu Dalio, amerykański indeks dolarowy zanotował najgorszy wynik od dwóch lat.

Nawet później, przez cały sierpień, dolar stale wykazywał trudności, a obawy przed inflacją i ogromnym zadłużeniem spowodowały pewne ruchy odwracające uwagę od dolara.

Każdy Amerykanin powinien przyglądać się tym wydarzeniom i zastanawiać się nad ich szerszymi konsekwencjami. Miliarderzy obawiają się o siłę dolara i kondycję gospodarki. Wykonują ruchy na rynku złota i szukają podobnych zabezpieczeń, aby uchronić swój majątek przed nadchodzącymi kłopotami. Zadaj sobie pytanie, co ich zdaniem skłania ich do takich ruchów. Czy przygotowujesz swoje portfolio w podobny sposób?

Share this postFacebookTwitterLinkedInRelated postsNowe tysiąclecie amerykańskiego zadłużenia2021-09-02W kwestii
złota działaj - nie reaguj.
2021-08-25W tym tygodniu rozważ wypróbowanie czegoś nowego2021-08-19Wybór
przedmiotów do
wyboru
dla zrównoważonego portfela2021-08-18Tutor
czy nauczyciel, dobrze jest poprosić o pomoc2021-08-11Siła
ustawicznego kształcenia dla silniejszej przyszłości finansowej2021-08-11