Złoto inwestycyjne

Dokąd zmierza złoto?

W momencie, gdy ceny złota generalnie idą w górę, dziennikarz Tim Mitchell rozmawia z ekspertem ds. kruszców Oliverem Temple o tym, czy jego zdaniem metal szlachetny znów błyszczy.

Tim: Oliver, Gold Investments działa na rynku od 1981 roku?

Oliver: Zgadza się, jesteśmy jednym z najstarszych dealerów kruszców w Wielkiej Brytanii.

Tim: W tym czasie mieliśmy w kraju kilka okresów załamania koniunktury. Ten z początku lat 90-tych pamiętam doskonale, gdy byłem świeżo po studiach. Wydawało się, że nie ma wtedy zbyt wielu miejsc pracy. Potem był oczywiście ekonomiczny "atak serca" siedem lat temu. Widziałeś z pierwszej ręki, jak złoto zachowywało się w tych latach.

Oliver: Tak, widzieliśmy, jak złoto reagowało podczas wielu recesji, a także w lepszych czasach. W 2009 roku, na początku spowolnienia gospodarczego, nastąpił znaczny wzrost liczby osób kupujących złoto. Złoto jest często traktowane jako bezpieczna przystań w czasach niepewności gospodarczej.

Tim: George Osborne, kanclerz, na początku roku przedstawił dość ponury obraz brytyjskiej gospodarki, więc przypuszczalnie to znów popycha ludzi w stronę żółtego metalu?

Oliver: Ostrzeżenie kanclerza było zaskoczeniem dla wielu, którzy myśleli, że wyszliśmy z "gospodarczego lasu". Konsumenci nadal wydają pieniądze, a stopa bezrobocia jest najniższa od wielu lat, więc wydawało się to szokiem.

My jednak spojrzeliśmy na gospodarkę światową z szerszej perspektywy, ponieważ ma ona wpływ na gospodarkę Wielkiej Brytanii. Mogliśmy dostrzec, że istnieje szereg przeciwności.

W zeszłym roku wielu analityków uważało, że ceny złota zareagują na sytuację związaną z greckim bailoutem, spadkiem zapasów w Chinach i podwyżką stóp procentowych w USA. Podczas gdy złoto wspięło się w lipcu, pod koniec roku zaczęło się cofać.

W tamtym czasie uważaliśmy - i okazało się to słuszne - że inwestorzy nie byli jeszcze gotowi, by zająć się metalem szlachetnym.

Tim: Ale teraz to się zmienia?

Oliver: Możliwe. Z pewnością widzimy bardziej konsekwentny popyt na złoto. To najdłuższy rajd w ostatnim czasie.

Główne czynniki napędzające

Tim: Jakie są główne czynniki stojące za tym teraz? Co się teraz zmieniło?

Oliver: Myślę, że jest kilka czynników. Niektórych niepokoi gwałtownie zwalniająca gospodarka Chin. Jest to tak duża siła gospodarcza, że nieuchronnie będzie to miało wpływ na inne kraje. Chiny to druga co do wielkości gospodarka; jest to druga co do wielkości gospodarka handlowa i towarowa.

Tim: A co z ropą - czy ma to wpływ na złoto?

ropa złoto

Oliver: Historycznie rzecz biorąc, istniała dość ścisła korelacja między cenami ropy naftowej a złotem. Nadprodukcja ropy naftowej może powodować popyt na złoto, który obecnie obserwujemy.

Problemy Chin prawdopodobnie również mają wpływ na ropę naftową. W połowie czerwca ropa Brent zaczęła spadać, gdy chińskie rynki akcji zaczęły się osuwać.

Kolejna podwyżka stóp procentowych w USA - w marcu jedna została wyciszona - również mogłaby mieć wpływ na złoto, ale nie jestem pewien, czy nastąpi to teraz. Wzrost gospodarczy w USA, podobnie jak w Wielkiej Brytanii, spowalnia.

Tim: Czy uważasz, że ten rajd złota będzie trwały? W jakim kierunku zmierza złoto?

Oliver: Nikt nie może powiedzieć na pewno, ponieważ na ceny złota wpływa wiele czynników. Złoto zawsze będzie miało znaczenie dla tych, którzy postrzegają je jako część swojego duchowego dziedzictwa.

Tim: Takich jak ci, którzy świętują indyjskie festiwale takie jak Diwali czy Akshaya Tritiya?

Oliver: Tak, obserwujemy popyt na rynkach azjatyckich, szczególnie w czasie kluczowych świąt. Społeczności te darzą nas zaufaniem, i to od początku naszej działalności.

Złoto jest często wykorzystywane w technologii, na którą zawsze jest popyt.

Tim: Czy zatem teraz jest dobry czas na inwestowanie, biorąc pod uwagę czynniki światowej gospodarki, o których wspomniałeś?

Oliver: Z pewnością wielu inwestorów zwraca się teraz ku złotu i korzysta ze stosunkowo niskich cen złota. W zeszłym tygodniu cena spot złota wzrosła o 1,2 procent podczas nocnej sesji azjatyckiej.

Złoto ustanawia coraz wyższe szczyty i coraz płytsze dołki od prawie siedmioletniego niskiego poziomu 1 050 dolarów w grudniu.

Tim: Czy jako nowy inwestor powinienem włożyć wszystkie swoje pieniądze w złoto?

Oliver: Nie, nigdy byśmy tego nie radzili. Siła i trwałość tego rajdu wciąż nie jest jasna.

Ważne jest, by podkreślić, że złoto powinno być traktowane jako inwestycja średnio- i długoterminowa, bardziej jak polisa ubezpieczeniowa. Złoto prawdopodobnie nie powinno stanowić więcej niż 10% portfela inwestycyjnego.

Tim: Czy jest jeszcze coś, co chciałbyś dodać?

Nie musisz być bogaty, by inwestować w złoto i że można je wykorzystać jako część Samodzielnie Inwestowanych Emerytur Osobistych (SIPP).

Zawsze chętnie podzielimy się naszymi doświadczeniami przy kawie z tymi, którzy są zainteresowani kupnem lub wymianą złota. 

Czytaj więcej na: http://monetybulionowe.eu/